Blog
Blog
Często jedną z pierwszych rzeczy, na jaką zwracają uwagę ludzie odwiedzający Skandynawię, jest bardzo uporządkowany ruch drogowy i przepisowa jazda. Może to wynikać oczywiście z natury Skandynawów, którzy nie mają raczej w zwyczaju kwestionować zasad i reguł, tylko po prostu je przestrzegają.
Osoba, która łamie przepisy, wzbudza oburzenie wszystkich dookoła. Widząc osobę, która znacznie przekracza prędkość, zakłóca ciszę nocną, lub – o zgrozo! – nie segreguje śmieci, niejeden Skandynaw zgłosi taką sprawę do odpowiednich służb. W Polsce osoby takie często określamy mianem „kapusiów” lub „konfidentów”. Szwedzi, Norwegowie i Duńczycy patrzą na to trochę inaczej – droga, po której jeździmy, park, w którym spędzamy wolny czas, to przestrzenie państwowe, a więc wspólne. Jeśli ktoś je zakłóca, należy to zgłosić, żeby nikomu nic się nie stało.
Prawidłowa jazda nie wynika tylko z mentalności Skandynawów. Podstawowy powód przestrzegania przepisów ruchu to po prostu wysokie mandaty. Oto kilka przykładów szwedzkich stawek:
– jazda na czerwonym świetle: 3000 SEK, czyli około 1500 zł,
– przekroczenie prędkości o 10 km/h: 2000 SEK, czyli około 1000 zł,
– przekroczenie prędkości o więcej niż 36 km/h: 4000 SEK, czyli około 2000 zł.
Co ciekawe, w Finlandii wysokość mandatu jest wyliczana na podstawie naszego miesięcznego wynagrodzenia. Tak oto, pewien milioner, który przekroczył dozwoloną prędkość, zapłacił mandat w wysokości ok. 400 000 złotych. Cóż, na pewno była to dla niego cenna lekcja
Skandynawowie słyną również z ogromnego dystansu do siebie. Oto jedna z bardziej znanych scenek w popularnym serialu „112 Aina” (pl. 112 Psiarnia). Dość rozleniwiony funkcjonariusz Walter zamierza przebadać alkomatem kierowcę, który jechał podejrzanie szybko. Właścicielka samochodu upiera się jednak, że za kółkiem siedział jej pies, który w przypływie emocji zjada alkomat. Walter postanawia oczywiście dać sobie spokój
NIP 5833188734
ul. Łąkowa 12 lokal 3,
80-743 Gdańsk
Tel:+48 696 44 59 44
E-mail: biuro@asnor.pl