Blog
Blog
Jak myślicie, co oznacza to zdanie? To kolejne powiedzonko z naszej obszernej kolekcji.
W dosłownym tłumaczeniu to ostrzeżenie: „Nie przeciągaj wszystkich nad jednym grzebieniem”, a najbardziej zgrabne polskie tłumaczenie to chyba: „Nie mierz wszystkich jedną miarą”.
No właśnie, nie mierzmy wszystkich języków skandynawskich jedną miarą. Co prawda, w piśmie wyglądają całkiem podobnie, jednak w mowie różnice są już większe. Szwed i Norweg zazwyczaj dogadują się bez problemów. Gorzej jest już z rozumieniem duńskiego. Teksty w języku duńskim do złudzenia przypominają teksty norweskie, jednak w kwestiach wymowy te języki zdecydowanie nie pokrywają się.
Wiele słów po szwedzku, duńsku i norwesku wygląda bardzo podobnie. Musimy jednak uważać na tzw. „fałszywych przyjaciół”, którzy mogą zniekształcić zrozumienie naszej wypowiedzi. Oto kilka przykładów:
1) Frukost, które po szwedzku oznacza „śniadanie” (norw. frokost), a po duńsku „lunch”. Jeśli jesteś na porannym spacerze w Kopenhadze i zgłodniałeś, to należy użyć słowa „morgenmad” (wymowa niestety prawie w ogóle nie przypomina pisowni).
2) By, po szwedzku oznacza „wieś”, a po norwesku i po duńsku „miasto”.
3) Rar, po szwedzku i duńsku to idealne słowo do komplementów. Oznacza „słodki”, „uroczy”. Uważaj jednak, jeśli chcesz pochwalić wygląd któregoś z Twoich norweskich znajomych. Po norwesku „rar” to „dziwny”.
4) Rolig, jeżeli Szwed mówi o sobie, że jest „rolig”, uważa, że jest zabawny. Z kolei Duńczycy i Norwegowie używają tego słowa w znaczeniu „spokojny”.
5) Snor – tutaj trzeba bardzo uważać. Norwegowie i Duńczycy używając tego słowa mają na myśli „sznurek”, ale Szwed rozumie je jako „gile” (i nie chodzi tu o ptaki o tej nazwie).
A poniżej dowód na to, że języki skandynawskie faktycznie się różnią. Zobaczcie, jak Duńczyk radzi sobie ze szwedzkim a Szwedka z duńskim.
NIP 5833188734
ul. Łąkowa 12 lokal 3,
80-743 Gdańsk
Tel:+48 696 44 59 44
E-mail: biuro@asnor.pl